Michał
Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:32, 16 Maj 2010 Temat postu: 5 landków na stole ;] |
|
|
Relax napisał żebym zamieścił opis bitwy ja vs. 5 landków więc zamieszczam ;] Relacja może być niedokładna, ponieważ bitwa odbyła się już jakiś czas temu, więc najwyżej Boo uzupełni.
Otóż Boo zagrał blood angelsami a ja grałem wtedy dark eldarami, wych cultem.
Dziwnym trafem byłem niesamowicie nastawiony na czołgi, ale to i tak nie dużo dało, ponieważ penetrację mógł zrobić tylko oddział wyches z haywire granatów(na 6).
Rozstawienie: ćwiartki.
Misja: znaczniki.
W pierwszej turze moje strzelanie spełzło na niczym. Jedynie motorki (całe 9) i niektóre raidery podjechały nieco ku przeznaczeniu , za to Boo pozbył się moich 2 ravagerów...
W drugiej turze znowu sobie postrzelałem... i z raiderów i z motorków, i jeden land raider dostał immobila (na tabelke 6 xD). Ja straciłem jednego raidera i podjechałem biżej koks furą ;].
W kolejnej turze wysiadłem i podbiegłem oddziałem wych do jednego landka, posżło 10 granatów, i nic... za to Boo wysiadł do mojego koksa, a właściwie jej . Do końca bitwy powoli mnie rozstrzeliwał, ale w cc z Lelith stracił 2 oddziały, a było to zasługą magicznego inva na 2+
Niestety poniosłem sromotną klęskę, ale cóż... następnym razem będzie lepiej
|
|